Dekoracje bożonarodzeniowe w Anglii
Dekorowanie fasad domów i ogrodów świecącymi Mikołajami, reniferami, choinkami itd od jakiegoś czasu jest widoczne rownież w Polsce, ale nie w takim masztabie jak na Wyspach. Skąd się wzięła ta tradycja?
Oczywiście wszystko zaczęło sie od dekorowania choinki i należy podkreślić, że zwyczaj ten zagościł w Anglii dość późno w stosunku do innych krajów w Europie. W 1839 roku niemiecki książę Albert von Sachsen podczas swojej wizyty w Londynie podarował udekorowaną choinkę królowej Wiktorii. Gest ten jak i sama choinka bardzo spodobały się królowej i od tamtej pory na zamku w Windsorze, co roku pojawia się pięknie udekorowane drzewko.
Bogate dekorowanie wnętrz jak i ulic zaczęło się właśnie od dekoracji choinek.
Mało kto rownież pamięta, że to z Anglii przyszedł zwyczaj całowania się pod jemiołą. Już dawni druidzi uważali jemiołę za ziele magiczne i przypisywali jej wiele leczniczych właściwości. Osoby spotykające się pod drzewem na którym rośnie jemioła, nie mogą ze sobą walczyć a udekorowanie nią domu miało odstraszać zło. Z czasem pojawił sie zwyczaj całowania pod jemiołą, ale według tradycji pocałunki byli „limitowane”. Pocałunków powinno być tylko tyle ile jest owoców na krzewie jemioły.
Takie małe ciekawostki sprawiają, że nawet w okresie świątecznym decydując się na pracę w Anglii od zaraz można zapoznać się z bogatą bożonarodzeniową tradycją tego niesamowitego kraju.