Koty w Anglii
Tradycyjnie uważa się, że pierwsze koty domowe znalazły się na terytorium Wielkiej Brytanii dzięki starożytnym Rzymianom. Tę teorię potwierdza fakt, że w ruinach starożytnych rzymskich domów, które pozostały na ziemi brytyjskiej, znaleziono szkielety kotów. I jak tylko koty trafiły na ziemię Albionu, natychmiast zyskały niesamowitą przychylość miejscowej ludności. W świetle powyższego, można stwierdzić, że początek angielskiej kociej historii był ogromnym sukcesem.
Historycy ustalili, że w Anglii kot mogł być sprzedany tylko za pieniądze, i to za niemałe. Ponadto, cena kotów stałe rosła. A w 948 roku zostało nawet ogłoszone specjalne "kocie" prawo, które głosiło, że nowo narodzony kotek kosztuje jednego pensa, co na tamte czasy było dość duża kwotą.
Ponadto, istniały przepisy, które poważnie karały tych, którzy ukradli kota, nie mówiąc już o jego zabiciu. Najbardziej poważna karą karano tych, którzy ośmielili się ukraść kota że spichlerzy księcia. W tym czasie koty były oficjalnie zatrudnione w królestwie do chwytania gryzoni. Z tego powodu, takie zwierzęta były na wagę złota. I jeśli ktoś ukradł takiego kota, powinien zapłacić grzywnę w postaci ogromnego worka pszenicy, a jeśli ktoś go zabił, to sprawca był karany również śmiercią. Kocia praca w Anglii była niezwykle ceniona i same zwierzęta cieszyły się ogromnym szacunkiem.